Spaliny generowane przez silniki zasilane benzyną czy olejem napędowym są bardzo szkodliwe dla środowiska oraz ludzkiego organizmu. Które substancje są jednak najbardziej na cenzurowanym w tym aspekcie?
Spaliny – jak groźne są dla nas i dla środowiska?
Samochody to pojazdy, które bez wątpienia zrewolucjonizowały sposób, w jaki funkcjonujemy w dzisiejszym świecie.
Auta to nie tylko środek transportu, który w pierwszej kolejności ma ułatwić nasze przemieszczanie się – to również ogrom emocji oraz środek stały, który czasem – chcąc nie chcąc – podkreśla status danej osoby. Niemniej samochody spalinowe posiadają jedną, naprawdę ogromną wadę, czyli spaliny, które są przez takie konstrukcje emitowane. Spaliny posiadają szereg substancji bardzo szkodliwych zarówno dla ludzi, jak i dla środowiska. Lista elementów produkowanych przez samochody w procesie spalania może niestety przyprawić o zawrót głowy.
Najniebezpieczniejsze substancje zawarte w spalinach
Substancje, które jesteśmy w stanie znaleźć w spalinach samochodowych, jesteśmy w stanie podzielić na trzy grupy – substancje szkodliwe dla organizmów żywych, substancje szkodliwe dla środowiska, a także substancje neutralne. W obu tych pierwszych grupach jesteśmy również w stanie znaleźć produkty spalania, które negatywnie wpływają zarówno na ludzi, jak i na otaczający nas świat, oczywiście w zależności od dawki.
Do grupy substancji, które są szkodliwe dla organizmów żywych, jesteśmy w stanie zaliczyć tlenek węgla, dwutlenek węgla, węglowodory i ich pochodne, w tym aldehydy, tlenek azotu, tlenek siarki, ołów i związki, które tworzy w powietrzu, sadzę, pyły zawieszone, oraz metale ciężkie. Jeżeli zaś chodzi o produkty spalania wpływające na środowisko, w szczególności na pogłębianie się efektu cieplarnianego, należy powiedzieć o wspomnianym wyżej dwutlenku węgla, metanie, amoniaku oraz podtlenku azotu. W składzie spalin, jeżeli chodzi o substancje neutralne, jesteśmy w stanie znaleźć jedynie tlen, azot oraz wodór.
Niektóre wyżej wymienione substancje posiadają specjalną kategorię związków szczególnie niebezpiecznych. Te związki są bardzo rygorystycznie sprawdzane, a producenci, którzy nie dopilnowali, by ich samochody produkowały ich jak najmniej bądź w ogóle muszą liczyć się z bardzo poważnymi karami. Mowa tu o tlenkach azotu, tlenkach węgla, węglowodorach, cząstkach stałych, tlenkach siarki oraz aldehydach.
Jak wymusza się ograniczenie emisji spalin na producentach?
Obecnie w wielu miejscach na świecie, a w szczególności w Europie, wprowadza się coraz co bardziej rygorystyczne limity emisji spalin, w szczególności dwutlenku węgla. Ma to skłonić producentów do stosowania bardziej wydajnych silników, a także do zwracania się w kierunku alternatyw dla samochodów spalinowych, na przykład hybryd, aut elektrycznych czy pojazdów wodorowych. Obecnie limit emisji spalin w Unii Europejskiej został określony na poziomie 95 gramów na każdy przejechany kilometr, a producenci za przekroczenie tego progu zmuszeni są płacić kary w wysokości 95 Euro za każdy nadprogramowy gram. Kara jest jednak liczona od każdego egzemplarza. Jedynym koncernem, który zbliżył się do tej granicy, jest na ten moment Toyota (95,1 g/km). Volkswagen zaś w 2021 roku w wyniku mocnego przekroczenia limitu musiał zapłacić karę o łącznej wartości... 4,5 miliarda Euro!
Czy naprawdę zbliża się koniec motoryzacji spalinowej?
Według najnowszej dyrektywy Parlamentu Europejskiego, od 2035 roku w całej Unii Europejskiej ma zostać wprowadzony całkowity zakaz produkcji i sprzedaży samochodów spalinowych. Podobny przepis już od 2030 roku wprowadzi Wielka Brytania, tak samo jak niektóre stany w USA, a nad podobnym zarządzeniem aktualnie pracują Chiny. Czy oznacza to, że klasyczną motoryzację spalinową czeka za niedługo śmierć? Niekoniecznie – obecnie pracuje się nad nowymi technologiami, na przykład nad paliwami syntetycznymi, które mogą przedłużyć życie jednostek spalinowych w ekologiczny sposób. Co jednak z tego wyniknie – nie wiadomo. Musimy po prostu czekać na to, co przyniesie nam przyszłość.